Języki:

  • Polski
Ta strona jest tworzona przy użyciu danych Wikimapii. Wikimapia jest ogólnodostępnym przedsięwzięciem wolontariuszy z całego świata. Zawiera informacje o 32492956 miejsc. Dowiedz się więcej o Wikimapii i przewodniku..

Zabrze - najnowsze komentarze

  • Os. Różańskiego, adi gość napisał 12 lat temu:
    Różańskiego
  • Stacja Zabrze Południowe, Krzysztof gość napisał 12 lat temu:
    Już jest nowy wiadukt i wreszcie TIR-y nie "wieszają się" jak pod starym mostem.
  • Część śladu kanału kłodnickiego, Maciek gość napisał 13 lat temu:
    Ktos źle zaznaczył. To była i jest Bytomka. Kanał Kłodnicki biegł równolegle, jakieś 200 metrów - w ul. Nad kanałem - sąsiedni przejazd pod torami...
  • Zandka, hasiosznup napisał 13 lat temu:
    Nowsze zdjęcia http://hasiosznup.zabrze.net.pl/zandka.html
  • Chatka Pychatka, daleka gość napisał 13 lat temu:
    ja nie narzekam na jedzenie w tym owym lokalu,ale na ulicy gen.degaulla;)
  • Chatka Pychatka, ania gość napisał 13 lat temu:
    to jest chore żeby w internecie na ich stronie nie było nr telefonu żeby zamówić sobie coś
  • Chatka Pychatka, ania gość napisał 13 lat temu:
    numer telefonu aby zamówić jedzenie na wynos z chatki pychatka
  • Szkoła Podstawowa nr 42 im. Mikołaja Kopernika w Zabrzu, aldona gość napisał 13 lat temu:
    bardzo fajnie im ten mikołaj wyszedł co nie . mam racje . pozdrawiam cieplutko . pozdrowienka
  • Szkoła Podstawowa nr 42 im. Mikołaja Kopernika w Zabrzu, ada gość napisał 13 lat temu:
    lubie ich bardzo ?????
  • Szkoła Podstawowa nr 42 im. Mikołaja Kopernika w Zabrzu, Ola gość napisał 13 lat temu:
    Coto ma byc za przedstawienie , bo zabardzo nie rozumiem tego . wyjaśnijcie mi to , jak możecie . odpisz czekam na odpowieć od was narazie
  • Zespół Szkół Specjalnych nr 42, Witold Maruszak Dębica gość napisał 13 lat temu:
    Czy istnieje jeszcze kopalnia Zabrze
  • Zespół Szkół Specjalnych nr 42, Witold gość napisał 13 lat temu:
    W tej szkole się uczyłem zawodu w latach 1973-1976
  • Chatka Pychatka, denis gość napisał 13 lat temu:
    Chataburger-kurczak chyba w całości (nie pokrojone mieso) Zapiekanka VIP-brak cebulki prazonej papier przyklejony do górnej czesci zapiekanki(zamówienie na telefon) Hamburger- zimny kotlet,bułka nie przypieczona Ogólnie nie polecam!!!
  • Stadion Sparta Zabrze, Johann Steiner gość napisał 13 lat temu:
    Hallo ! Mysle , ze lista znanych pilkarzy jest bardzo wieksza , co sie zasluzyly dla tego Klubu, a mowa jest o Botku, Kirsznioku ,Strzyzu , Pudle,Krawczyku Mrozu , Grzesioku itd
  • Chatka Pychatka, Guest gość napisał 13 lat temu:
    Od Samej Szefowej Byloby Mozna Wiele Sobie Wymagac. Ale Tak Jak Poprzednik Wyzej Jaka Szefowa Tacy Pracownicy A Kurierzy Co Jakis Czas Inni I Pracownice. Cos Jeszcze Do Dodania?
  • Chatka Pychatka, Guest gość napisał 13 lat temu:
    jaka szefowa taka obsluga i taka kuchnia TRAGEDIA
  • PAWILON HANDLOWY, Guest gość napisał 13 lat temu:
    już otwarty POLO MARKET
  • Chatka Pychatka, Guest gość napisał 13 lat temu:
    Z własnego doświadczenia napiszę, że jedzenie smakuje mi gdyż przepadam za daniami typu fast food ale przy każdej mojej wizycie pracujące tam panie sprawiają wrażenie jakby były tam za karę. Dziwię się jaki pracodawca zatrudnia tak niekompetentne osoby... Może rodzina?
  • Chatka Pychatka, klient gość napisał 14 lat temu:
    Dzisiaj ( 11.09.2011 g.ok 17:40) wpadłem do Chatki Pychatki na oś. Curie Skłodowskiej aby wraz z żoną coś zjeść. Na wycieraczce w drzwiach leżał kot, co mnie trochę zdziwiło ale niech sobie kocina leży. Zamówiliśmy z żoną zapiekankę, hamburgera i strongburgera. Jakież było moje zdziwienie kiedy ów kot wszedł na kuchnię i to bez żadnego sprzeciwu obsługi. Interweniowałem z pytaniem czy to normalne aby w lokalu gastronomicznym kot chodził po kuchni, i dowiedziałem się od jednej z pań o zgrozo że TAK , ponieważ one go tam dokarmiają !!!! Pani owszem przegoniła zwierzaka wypychająć go ręką, ale niestety tych rąk nie umyła, a poszła na kuchnię pomagać koleżance olewając mnie.Musiałem porosić ją znowu aby zakończyć temat. Żona jest w ciąży i to zaawansowanej więc nie pozwolę na to aby jadła w lokalu z takim podejściem. Jako że nie zaczęła nawet jeść swojego strongburgera, pani po negocjacjach z koleżanką łaskawie oddała pieniądze, ale za mojego hamburgera już nie bo był nadgryziony i cytuję " co ja z nim zrobię? Nikomu go już nie podam". Również bardzo ciekawa praktyka, tzn kilkukrotne podawanie jednego dania kilku klientom.Po rozmowie z szefową ekspedientka poinformowała mnie że szefowa ma wolne i nie porozmawia ze mną. Spytałem czy mam zadzwonić do sanepidu czy straży Miejskiej. Kolejny telefon do szefowej i odpowiedź " Niech pan dzwoni". No cóż. To był mój ostatni raz w tym lokalu. I przestrzegam wszystkich przed jedzeniem tam, no chyba że ktoś chce się zarazić jakąś ciekawą chorobą od zwierząt. Może to będzie jakaś nowa odmiana kociej grypy i delikwent będzie sławny. Ja za taką sławę dziękuję.
  • Osiedle Dewog, ezeekel_wing gość napisał 14 lat temu:
    Dodam jeszcze pare ciekawych smaczków. 1) W podwórzu pomiędzy ulicami Czarnieckiego i Żółkiewskiego od strony stadionu, znajduje się pozostałość fontanny lub czegoś co mogło pełnić jej funkcję (betonowa niecka z zewnętrzną płytką fosą oraz wystający prostopadłościenny, wysoki na około 150 cm blok z którego wypływała woda.) Za fontanną znajduje się zasypany obecnie zawór który jeszcze do mniej więcej połowy lat osiemdziesiątych działał i dało się uruchomić wypływ zalewając nieckę wodą 2) Na balkonach przy ulicy Czarnieckiego - ( na pewno numery nieparzyste) podłoga wyłożona jest warstwą luxferów po których normalnie się przechodzi (balkony przejściowe do mieszkań) - mosiężna tabliczka znamionowa wskazuje napis BERLIN-LUXFER 1936 (daty nie jestem pewien)